Dobra zabawa i pomaganie idą ze sobą w parze, czego dowodem jest Bieg Charytatywny „5 kilometrów Nadziei”. „Lubię biegać i pomagać, a to są jakby dwie funkcje w jednym połączone i podoba mi się to” – podkreśla Joanna Orzołek, jedna z uczestniczek biegu.
Zapisy ruszyły w ubiegłym roku, ale z powodu epidemii bieg był kilkukrotnie przekładany. Całkowity dochód z imprezy trafił do Hospicjum im. Jana Pawła II w Olsztynie. „Za środki, które towarzyszą przy tej imprezie, za wpisowe od uczestników – a zapisało się na ten bieg rok temu ponad 500 osób - kupiliśmy sprzęt medyczny w postaci pomp infuzyjnych, która jest niezbędna i służy każdego dnia naszym pacjentom” – informuje Teresa Kocbach, dyrektor hospicjum im. Jana Pawła II w Olsztynie.
Uczestnicy mieli do pokonania malowniczą trasę, wytyczoną w olsztyńskim Lesie Miejskim. W biegu wziął udział m.in. wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki. „Zamierzam je pokonać, mam nadzieję, że większość trasy biegiem, aczkolwiek nie daję gwarancji, że równe 5 kilometrów uda mi się przebiec. Wprawdzie zdarza mi się od czasu do czasu biegać, nawet takie zbliżone dystanse” – mówił przed startem wojewoda. Wszyscy biegacze podkreślali przy tym, że nie wynik jest tutaj najważniejszy, a chęć pomocy potrzebującym.
Organizatorzy chcą, by Bieg Charytatywny „5 kilometrów Nadziei” stał się imprezą cykliczną.
